Mam to już od bardzo dawna
Mam to już od bardzo dawna
@xesek11: czemu mam tego nikomu nie udostępnić? Ja zdaję sobie sprawę że ty jesteś świadomy ... czy to znaczy że mamy to wiedzieć tylko my?
Xesek zapytał cię o coś? Ojcze masturbancie ponownie pytam: dlaczego w/g ciebie ja mam się odezwać tylko wtedy kiedy zostaje zapytany a ty to robisz ciągle i bezkarnie?
Co to za logika (lub jej brak)?

Ale perwera
I co? I co?
Co będzie dalej?
Oh ... oh ... wiem! Filip przejedzie ją na pasach! Genialne!!!
planuję ciąże by zagrać jedną scenę w której jako zakonnica (nomen omen) w ciąży daje się przejechać na przejściu dla pieszych
jak ułomny umysł trzeba mieć by wymyśleć czegoś takiego?
@rafalik1996: nie wiem jak bardzo jesteś wtajemniczony i nie znam przypadek storczyka lecz pamiętaj że jeśli aktorka przestaję występować jest ku temu powód
niestety statystyczny trzepacz bezmózgi myśli, że aktorka zarobiwszy pizdylion dolarów po produkcjach wylatuję na Majorce i tam czeka na telefon kiedy kolejny raz będzie mogła gdzieś grać
w realu wygląda to zupełnie inaczej
najczęściej kiedy aktorzy przestają występować to nie dla tego że robią sobie przerwę tylko dlatego, że do nich dociera co właśnie się wydarzyło

Zakonniku: Czy manifestowanie twojej odrębności kulturowej i swojej impotencji społecznej powoduje, że czujesz się bardziej doceniany?
Zanurzanie (mikro)blogu w ściekach o zakonie i zakonnicach powoduję ulgę?
Czujesz się wtedy lepiej? Twoja potrzeba atencji przez osoby których nawet nie znasz dalej przeraża...
Już tłumaczę, kiedy znam odpowiedź na pytanie, nawet jeśli nie jest ono adresowane do mnie to chętnie dziele się wiedzą
Kiedy zaś widzę te twoje teokratyczne pierdolety to opowiadania sprawia mi wręcz ból i to z dwóch powodów: po pierwsze nie da się te twoje żałosne rzygi odzobaczyć pomimo iż każdy by bardzo chciał, po drugie odpowiadanie osobie o takich dużych problemach emocjonalnych wiąże się ze świadomością, że można bardzo łatwo pogorszyć jeszcze bardziej jej stan
Na szczęście ty majaczysz na okrągło o tym samym zatem da się bardzo łatwo tobie odpowiadać na „copy-paste” i to jest ulga bo w zasadzie nawet nie muszę czytać bieżący nonsens „made in zakonnika masturbanta” tylko wklejam gotowca i pasuję
Wszyscy mają wyłącznie ochotę na czytanie te twoje wys..wy o zakonnicach ... zapomniałem
sprawa mocno nie aktualna choć powtórki lecą na okrągło ale wiadomo, Polsat uwielbia odgrzewać kotlety ... wielokrotnie
Legendy głoszą, że są i takie co 8 epizodów w ciągu dnia potrafią ale to tylko najwybitniejsze i najwytrzymalsze.
Przy większej ilości aktorów to bywa różnie i podróżnie.
Np. widzimy się czasami kiedy koszę trawnik a on wychodzi z domu i jak się zachować?
Powiedzieć że wszyscy gadają o tym, że obsługuję homoseksualistów?
Nic nie powiedzieć?
Innym znajomym mówić czy nie mówić nie znając jakie zakręty życia doprowadziły do takiej a nie innej sytuacji?
Nic mnie nie obchodzi jakie jest wasze zdanie byle opowieść o młodym tańczącym na rurze w klubie dla gejów powstrzyma tutejszych trzepaczy od dalszego masturbowania.
Ten kto ogląda xes od 2010 roku, czyli momentu w którym Robert został producentem, wie jak wiele fajnych dziewczyn wykupiło swoje epizody. Nad utratą wielu aktorek rozpaczam do dziś, bo były naprawdę dobre i przede wszystkim naturalne. Większość epizodów na szczęście mam na dysku, ale są takie po których został mi tylko zwiastun lub wspomnienia.
Pamiętajmy, że to my wszyscy tworzymy xes i jeśli chcemy, by pojawiały się nowicjuszki które traktują grę w porno jako chwilowa zabawę przez co wnoszą świeżość i naturalność to zostawmy je w spokoju w życiu prywatnym. Już i tak odstraszaja ich dzisiejsze czasy w których za wiele nie da się ukryć, bo wszystko widać w internecie.

Robert nie zrobi jednego filmu z serii "Lata '80" (czy '90 jeden grzyb), tzn nie nakręci 1 szt., by mu się opłacało to musi nakręcić z (najmniej) pięciu i to wbrew pozorom pomaga w zakresie wykonalności lecz znając natchnienia (czy raczej jego brak) tutejszego technika studyjnego, technika światła, asystenta planu, kolorowego ptaka, dźwiękowca, scenarzysta i reżyser w jednym to by się skończyło tak, że będziesz miał trzy solówki (pierwsza solówa Nikity, druga Nikity i trzecia Nikity) z muzyką Madonny, Depechów i Wham (🎵🎶wake me up, 🎵🎶 before you go-go 🎵🎶) i tyle jeżeli chodzi o oryginalności
Większym problemem może być wytłumaczenie człowiekowi orkiestra, że musi znaleźć nowego kwadratu gdzie nie ma windy, parkingu, trzeba taszczyć taboły nie wiadomo na które piętro ... krótko mówiąc może się nie udać
Stylizacja w tipsy dla Kaśki to bułka z masłem, patrząc jakie cuda zrobiła z Lexi to z trupa zrobi gwiazdę z PRLu jedną ręką za plecami
Nałożenie filtru "na VHS" to też nic trudnego, w sony las vegas taka opcja była już chyba od jedenastki, klikasz i samo się nakłada