Robert nie zrobi jednego filmu z serii "Lata '80" (czy '90 jeden grzyb), tzn nie nakręci 1 szt., by mu się opłacało to musi nakręcić z (najmniej) pięciu i to wbrew pozorom pomaga w zakresie wykonalności lecz znając natchnienia (czy raczej jego brak) tutejszego technika studyjnego, technika światła, asystenta planu, kolorowego ptaka, dźwiękowca, scenarzysta i reżyser w jednym to by się skończyło tak, że będziesz miał trzy solówki (pierwsza solówa Nikity, druga Nikity i trzecia Nikity) z muzyką Madonny, Depechów i Wham (🎵🎶wake me up, 🎵🎶 before you go-go 🎵🎶) i tyle jeżeli chodzi o oryginalności
Większym problemem może być wytłumaczenie człowiekowi orkiestra, że musi znaleźć nowego kwadratu gdzie nie ma windy, parkingu, trzeba taszczyć taboły nie wiadomo na które piętro ... krótko mówiąc może się nie udać
Stylizacja w tipsy dla Kaśki to bułka z masłem, patrząc jakie cuda zrobiła z Lexi to z trupa zrobi gwiazdę z PRLu jedną ręką za plecami
Nałożenie filtru "na VHS" to też nic trudnego, w sony las vegas taka opcja była już chyba od jedenastki, klikasz i samo się nakłada
Musicie jednak zdać sobie sprawę, że jeśli szukacie „dla usługi” to nie wszystkie aktorki dojadą na dwie godziny plus trzecia gratis.
Jeżeli jesteście mega zdeterminowani żaden problem, jest oferta, jest rynek ale trzeba będzie się wybrać do Wawy, do Poznania … do Berlina.
W przypadku zaś kiedy wam chodzi o autograf to polecam targi erotyczne (chyba niedawno odbyły się targi „Venus”), tam w jednym miejscu macie "paredziesiąt" aktorek i możecie sobie z każdą pogadać na żywo.
Zakonniku: Czy manifestowanie twojej odrębności kulturowej i swojej impotencji społecznej powoduje, że czujesz się bardziej doceniany?
Zanurzanie (mikro)blogu w ściekach o zakonie i zakonnicach powoduję ulgę?
Czujesz się wtedy lepiej? Twoja potrzeba atencji przez osoby których nawet nie znasz dalej przeraża...
Narzekania o tym, że nie odpowiedzieli tobie ci, co sobie wymarzyłeś że odpowiedzą to do modlitwy popołudniowej i może doznasz łaskę Pana i funkcją się pojawi
LUB
Prościej będzie w tym przypadku zaadresować pytanie przez PW
Tak, chyba trzeba tobie wytłumaczyć jak działa forum, (mikro)blog czy też komunikatory bo w zakonie nie nauczyli i/lub nie zakumałeś (nic dziwnego).
Dobra, no to będzie tak: jeżeli zakonnik impotent społeczny chcę pisać do @Cocodewitxxx to piszę do @Cocodewitxxx prywatną wiadomość i @Cocodewitxxx odpowiada lub olewa zakonnika.
W ten sposób TYLKO @Cocodewitxxx może odpowiedzieć lecz nikt prócz adresatka tego nie widzi i zakonnik masturbant nie może się popisywać na (mikro)bloga i tu może być problem...
Jeżeli braciszek masturbant postuje pytanie do @Cocodewitxxx, lub do @bauman, lub do @xesek11 lub do kogolwiek innego na (mikro)blog to KAŻDY może odpowiedzieć (chyba, że ma bana).
Tak braciszku od niełask i nieszczęść, tak działa (mikro)blog, że każdy może się tu wypowiadać a nie tylko ci, co ty sobie wymarzyłeś że będą się odzywać pod twoimi żałosnymi postami bez sensu.
Dziwi mnie twoja niekompetencja w tej materii albowiem jak udowodniłem wczoraj to sam korzystasz z tej funkcji odpisywania tam, gdzie nie zostałeś wywołany i w dodatku nikt ciebie nie prosił a nawet nie chciał lecz teraz udajesz wielce zdziwionego, czyżby prócz licznych dysfunkcji poznawczych i znikomych możliwości kognicyjnych trzeba podejrzewać zakonnika o Alzheimera?
interesujące...
przy okazji zapytam: kto wydaję takie upoważnienia?
wróżbici na fejsie
uroczy ... o to jak się sprowadza "mikrobloga" do poziomu jeszcze większego ścieka
gratuluję
rozumiem, ze pod twoimi postami pisać wolno tylko tym, którzy będą imiennie wezwani do odpowiedzi tak?
Czy ciebie to podnieca?
Czy manifestowanie twojej odrębności kulturowej i twojej impotencji społecznej powoduje, że czujesz się bardziej doceniany?
Twoja potrzeba atencji przez osoby których nawet nie znasz przeraża...
Proponuje udać się do psychiatry i porozmawiać z Nim o Twoich zakonnicach, może Cię jakoś uleczy albo dostaniesz skierowanie do zakonu.
zacznij od paska na dole ekranu a konkretnie od przycisku "praca"

