Zgłoś nadużycie

Pani wybaczyć raczy tu działa banda podrywaczy / Epizod 135 Patrycja

Pół żartem - pół serio wrzuciliśmy swoje majtochy do szafy i przebierając się w strój ekshibicjonisty ruszyliśmy na klatkę. Tutaj zauważyła nas sąsiadka, która szmatą od zmywania klatówy zdzieliła nas po plerach za te wygłupy. Ruszyliśmy w trasę postraszyć nieco dupeczek. Zaraz za rogiem zauważyliśmy patrol policji i żandarmerii, który nieco krzywo spoglądał na nas - wyglądających jakbyśmy uciekli od fryzjera albo z jakiegoś zakładu psychiatrycznego. Długi płaszcz ledwo zakrywający nasze nagie łydki i klapki spod prysznica powodował, że przechodnie pozdrawiali nas pukaniem w czoło. Nie zważając na zbieraczy złomu, którzy zaczepili nas pod sklepem i namolnie zapraszali na winiacho, uderzyliśmy w pobliże plaży dla nudystów. Idąc przez las w kierunku wydm, natknęliśmy się na stado dzików przebiegających w poprzek, a tuż za nimi biegło kilka tchórzofretek, bawół i parę wiewiórek. Kumpel Psikuta nieco ponarzekał na zły los i rzucił parę razy mięchem na zły, otaczający go świat. Na to, że ropa kończy się w Iraku, że pani Eleonora z naprzeciwka podejrzewa go o notoryczne obwąchiwanie psich zadów oraz na niekorzystny układ planet w tym roku. Niewątpliwie kosztowało go to sporo zdrowia. Jednak nie poddając się dalej ruszyliśmy w trasę. Ruszyliśmy brzegiem morza, gdzie pośród pływających zardzewiałych puszek kąpały się dzieci dygnitarzy, przewodników miejskich i kolekcjonerów śmietnikowego złomu. Idąc dobre 4km w kierunku mola sopockiego zauważyliśmy leżącą pośród drzew niewinną dupeczkę, która pomimo całkowitego braku osłonecznienia, próbowała złapać choćby promyk nadmorskiego solarium, wystawiając też twarz w kierunku wiejącej od morza bryzy. Jako, że nieco jej twarz odstawała od pozostałych doczesnych członków jej ciała, toteż wpadła Psikucie w oko. Psikuta udał się szybko w kierunku niewiasty, pozostawiając za sobą płaszcz. Gdy podszedł nieco bliżej, zauważył iż laska ma nieco zmarszczone, wysuszone i zaniedbane morskim wiatrem usta. Psikuta niewiele więcej kombinując uderzył prosto w śliniaka, pozostawiając rękę na jej pośladku. Tak gwałtowny obrót spraw spowodował, że przenieśliśmy cały swój majdan nieco głębiej - w leśne chaszcze, zagajniki i czeluści. Tutaj na rozłożonym kocu Psikuta stawiając w trymiga swą pytę na sztorc zobowiązał się uraczyć napotkaną Patrycję sporą ilością drogocennego białka i doprowadzić do niemal dziewiczego stanu jej usta.

Ocena filmu: 58%

Oddanych głosów: 409

Cena: 1 pkt
Rozdzielczość: 640x480
Czas trwania:00:34:16
Data dodania: 2007-01-19
Pokaż więcej Pokaż mniej

Zdjęcia epizodu

Komentarze

Zaloguj się żeby dodać komentarz
  • Dodany 2020-03-15, 10:49 przez D...9
    Szkoda że nie zagrał Daniel, który ma duży sprzęt, i nie ma problemu z wytryskiem
  • Dodany 2017-01-16, 08:26 przez lukasze638
    Macie jeszcze z nią kontakt ?Ta laska zrobiła by furore
  • Dodany 2013-12-06, 14:49 przez lukasze638
    Prosimy więcej o filmów z Patrycją ;)