Na rozgrzanie zimowych wieczorów mam dla was dziś podryw z gorącego lata. Zostawiliśmy go specjalnie, żeby poprawić wam humor :) Zdarzyło się tak, że kupiłem ruderę, w sumie tylko po to żeby ją sprzedać. Potem dałem ogłoszenie w prasie i czekałem na oferty, szczególnie na te, które oprócz dobrej ceny zaoferują coś jeszcze extra. Na szczęście nie przyszło mi długo czekać, zjawiła się panna Karolina. Nie wyglądała na więcej niż 20 latek, drobna budowa, małe piersi, ale miała w oku błysk zmysłowości, takiej nastoletniej a nie kobiecej i to właśnie było bardzo intrygujące... Pokazałem jej posesję i zaczęliśmy rozmawiać o finansach. Tutaj zupełnie naturalnie, przeszła od swobodnego targowania do przekupstwa. A na czym te przekupstwo polegało, wiedziałem już kiedy trzymała w ustach.. ważne dla mnie sprawy :) Zresztą zobaczcie..