Stada grajków, sprzedawców marchwi, czosnku i powideł, ulicznych naciągaczy i dewotek pokazywało właśnie kunszt swej pracy rękodzielniczo-rzemieśliczej z ostatnich 12 miesięcy na gdańskiej starówce. Trwał właśnie jarmark dominikański. Poruszając się po okolicy, uwagę ekipy podrywaczy przyciągnął pewien swoisty zapach dawno niespotykanej posiekanej usmażonej cebulki, dodanej do ikry, filetów śledziowych, octu, cukru, gałki, natki pietruszki, oleju i wywaru z buraków. Ten zapach nie dochodził bynajmniej z pobliskiej smażalni ryb, poddworcowego fastfoodu, lecz to musiało być efektem pracy jelit gościa, który właśnie się wypinał po jakiś obciachowy obrazek. Podeszliśmy bliżej i zobaczyliśmy 60-70 letniego dziadygę, który malował sprayem obrazy na kartkach papieru. E tam taka sztuka jest gówno warta - powiedział paker - po czym szybko zreflektował się, że nie jest u siebie w domu. Przechodząca obok staruszka - widać na pierwszy rzut oka aktywistka pewnego radia z Torunia skarciła pakera słowami - iż musi być z tvn-u lub jakiejś innej szatanowskiej stacji telewizyjnej, że gada takie farmazony. Za chwilę koleś, który wypinał tyłek opierniczył babcię, że zajmuje głos w niesłusznej sprawie. Nasza ekipa przyklasnęła temu publicznemu opierniczowi i zapoznała się z babciokatem. Okazał się nim tubylec - gdańszczanin z dziada pradziada Iwan Psikuta, który właśnie przyglądał się poczynaniom malarza. Postanowiliśmy uświetnić to nasze spotkanie ciachem i winiachem, udając się przy tym na plażę. Kiedy rozpostarliśmy koce, Iwan poczęstował nas jeszcze trzema słodkimi piardami - po czym nas poinformował o swoich reperkusjach po wizycie w restauracji mudżachedińsko - kazachskiej. Siedzieliśmy, sączyliśmy kolejne winko, kiedy to znów zerwał się porywisty zachodni wiatr i zwiał staruszce namiot. Na szczęście szybka ręka od lat ćwiczona na polerowania pały, schwyciła namiot, przekazując go biednej staruszce. Babcia Władzia była przeszczęśliwa, aż do tego stopnia że zaproponowała wytatuowanemu Psikucie przetestowanie solidność mocowania namiotu. Psikuta czując lekki szum w głowie puścił jeszcze ze dwa śródziemnomorskie prooty i wszedł do namiotu, gdzie babcia Władzia testowała już swój nowy nabytek - lekko ubrudzony piaskiem. Chwytając oburącz za cycuchy wydusił z nich najgłębiej zagłębione soki. Rżnięcie babci obyło się przy ogólnym aplauzie i ekscytacji zgromadzonych dookoła plażowiczów. Kiedy małokutasty Iwan Psikuta kończył dzieła wytryskując spermę na jej cycuchy - wszyscy gapowicze zaczęli bić brawo dziękując uczestnikom plażodymania za rewelacyjny pokaz sztuki rżnięcia!
Babcia Władzia stawia namiot / Epizod 128 Babcia Władzia
Komentarze
-
Dodany 2023-01-12, 15:49 przez lyhaPiękna kobieta. Czy będa jeszcze z nią filmy?
-
Dodany 2021-12-01, 21:52 przez Łechtaczki ssaniePiękna kobieta cudo tylko kochać i lizać
-
Dodany 2021-11-19, 16:46 przez D...aSam bym chętnie ja przeleciał
-
Dodany 2021-07-01, 06:42 przez jan.nowohuckiŁechtaczki smak, ale bym possał piękną cipeczkę.😋😋😋😋😋😊
-
Dodany 2021-05-17, 14:23 przez Pympek87Bardzo ładna ta babcia lubię takie kobiety dojrzałe i puszyste
-
Dodany 2019-07-12, 11:38 przez pegiplease make a new film with her. she is wonderful beautiful granny.
-
Dodany 2019-02-10, 01:50 przez młodziksuper
-
Dodany 2014-06-09, 15:46 przez pascals1972this mature is wonderful
-
Dodany 2014-06-08, 11:41 przez pascals1972the best woman what is her name ?
-
Dodany 2013-10-01, 15:55 przez pietrospiękna kobieta - powinna być zerżnięta większym sprzętem