Typowe polskie podwórko pełne małych fiatów. Pogoda jest do dupy. Postanawiamy założyć się o 100, że przyprowadzę jakąś laskę. Na takim blokowym zadupiu to będzie problem, ale co, ja sobie nie dam rady? Miałem 5 minut. Marcin pomyślał sobie "No to stówka do przodu", ale laseczka się znalazła.. Ewa. Fajniutka. Więc robimy kolejny zakład "Dwie stówki że jej nie stukniesz" - proponuje Marcin. Ta laseczka okazała się naprawdę chętna. Pozostaje więc tylko ją przelecieć. Do domu jej przecież nie będę zapraszał, więc pozostaje stuknąć ją w piwnicy. Żeby tylko jakaś babcia akurat po ogórki nie szła, bo zawału serca dostanie. Miejsce specjalnie przytulne nie było, ale na zabawę w sam raz. Przynajmniej fotel wygodny. No i tak się zaczęła zabawa...
Zakład o stówkę / Epizod 3 Ewa
Komentarze
-
Dodany 2014-12-29, 19:36 przez zofa14spoczko
-
Dodany 2014-06-20, 08:42 przez wenus1Fajna dziewczyna.