Tuż przed świętami Karolina odwiedziła swojego sąsiada. Okazało się, że na święta przyjeżdżają do niej rodzice. Karolina postanowiła przygotować na wigilię tradycyjnego karpia, ale zorientowała się, że nie da rady go zabić. No i poprosiła o pomoc sąsiada. Sąsiad nie bardzo palił się do akcji, gdyż właśnie wybierał się na zakrapianą wigilię z kolegami z pracy, ale Karolina użyła specjalistycznych środków psychooddziaływania. Wizja opędzlowania gały przez seksowną sąsiadkę wystarczyła, aby sąsiad natychmiast zmienił zdanie i zgodził się ukatrupić rybę.